Święty Florian – patron naszej parafii jest też patronem strażaków, w tym miejscowego koła OSP. Dlatego też przypomnimy jego krótką historię.
Ochotnicza Straż Pożarna w Krężnicy Jarej powstała w 1957 roku. Jedną z inicjatorek jej powstania była pani Aniela Filipowicz – długoletnia nauczycielka Szkoły Podstawowej w Krężnicy. Pierwszym komendantem został Edward Bielak, a prezesem Krystyn Łabiga, zaś sekretarzem straży Bielakówna Janina. Na początku strażacy dysponowali ręczną sikawką, którą przechowywano u pana Jana Kukuryki. W czasie akcji przypinano do niej jedną parę koni, a druga była na zmianę. Konie dostarczali gospodarze: Mieczysław Putowski i Józef Demil. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców wsi w krótkim czasie wybudowano w czynie społecznym garaż. Później przystąpiono do niwelowania góry, wyrównywania gruntu i wznoszenia budynku remizy. Pierwsze prace budowlane rozpoczęto na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Wraz z poszerzaniem bazy lokalowej powiększano grono strażaków. Młodzi chłopcy, którzy zapisywali się do straży, przechodzili wewnętrzne szkolenia, a później brali udział w akcjach gaszenia pożarów, a także, z powodzeniem, w zawodach strażackich. 30.05.1976 roku zajęli I miejsce w gminnych zawodach sportowo-pożarniczych w Niedrzwicy Dużej.
Kolejne lata przynosiły zmiany we władzach straży. 15 kwietnia 1977 roku nominację na naczelnika OSP w Krężnicy otrzymał Ryszard Oleszek.
Akt nominacji podpisał ówczesny Komendant Wojewódzki Straży Pożarnych Tadeusz Strzelecki. II prezesem został Adam Wawrzyszczak. Gospodarzami straży wtedy byli Józef Demil, Stanisław Mazurek i Jan Bielak.
W 1982 roku miało miejsce poświęcenie sztandaru krężnickiego koła OSP. Od tej chwili na głównej, odpustowej Mszy św. ku czci św. Floriana strażacy w galowych mundurach występowali wraz z pocztem sztandarowym. Od wielu już lat tradycyjnie w czasie Triduum Paschalnego strażacy pełnią wartę przy grobie Chrystusa w naszym kościele.
Swoją społecznikowską pasję i chęć niesienia pomocy potrzebującym strażacy przekazywali synom, a później wnukom. Dziś kolejne młode pokolenie strażaków bierze udział w akcjach, zawodach pożarniczych, dba o będący na stanie OSP sprzęt, zabiega o nowy, modernizuje budynek remizy, który służy mieszkańcom nie tylko Krężnicy Jarej.
Opracowanie pochodzi z "Krężnica i okolice w obiektywie wczoraj i dziś"