Jesień w pełni, sezon na przeziębienia również, a wraz z nim dylematy – iść do lekarza czy nie, antybiotyk czy sok z czarnego bzu, specyfiki z apteki czy własnoręcznie przygotowane, domowe środki? Naszemu podejściu do zdrowia przyjrzałyśmy się podczas ostatniego spotkania w Pogadalni, które odbyło się w filii bibliotecznej w Strzeszkowicach Dużych.
W trakcie rozmowy wiele uwagi poświęciliśmy homeopatii. Najprościej można określić ją słowami: naturalne leki z tego, co nas otacza. Uczestniczki spotkania podzieliły się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami na temat tej formy medycyny, która budzi zarówno entuzjazm, jak i sceptycyzm.
Wspominałyśmy również takie praktyki, jak wylewanie wosku, okadzanie wiankiem czwartkowym (wiankiem przygotowanym na Oktawę Bożego Ciała), rozbijanie jajka nad głową, odczynianie uroków.
Co skłania ludzi do sięgania po niekonwencjonalne formy leczenia? Desperacja; rozczarowanie medycyną konwencjonalną; dostępność tych środków; ciekawość. Wiedzę o alternatywnej medycynie czerpiemy z internetu, z książek, od znajomych. Warto jednak te informacje weryfikować. Poruszyłyśmy również kwestię łączenia medycyny konwencjonalnej i alternatywnej.
Spotkanie pokazało, że zdrowie jest zjawiskiem wielowymiarowym, które każdy z nas może interpretować na swój sposób – a co za tym idzie: mieć do niego inne podejście.
Rozmowę podsumowaliśmy słowami: homeopatia, alternatywa, szok, otwartość, zielarstwo, różnorodność.
Dziękujemy wszystkim uczestniczkom spotkania!