Kolejny dzień wakacyjnych zajęć w GOKSiR za nami. Dziś było smakowicie i bardzo aktywnie.
Kilka zabaw na rozgrzewkę i hop – przeskoczyliśmy na drugą salę, żeby przygotować jedyną na świecie niedrzwicką pizzę! Mówisz: pizza, myślisz: Włochy? Nie, proszę państwa. Po tym, co dziś upichciły dzieci w GOKSiR świat będzie mówił: jeśli pizza, to tylko niedrzwicka.
Podczas gdy pizza się piekła, udaliśmy się na boisko, aby tam wziąć udział w olimpiadzie sportowej. Każdy uczestnik rywalizował sam ze sobą. Dzieci podchodziły do stanowisk, na których musiały wykonać określone zadanie. A warto dodać, że stanowiska miały nietypowe nazwy (by przemycić dzieciom trochę wiedzy z zakresu przyrody). I w tak w dziurawcu na uczestników czekał tunel zapomnienia (nazywany przez niektórych tunelem zagłady); w mięcie należało przejść ścieżką sensoryczną. Dzika marchew to narty wieloosobowe, a pokrzywa – bańki mydlane. W skrzypie polnym dzieci chodziły na szczudłach; w kurdybanku – rzucały do celu, a w rumianku – jak w rumianku – strzelały z łuku. Miłośnicy lawendy chodzili po linie.
Po tych wyczerpujących zmaganiach ostatkiem sił dowlekliśmy się do GOKSiR, żeby odebrać przysługującą każdemu dawkę węglowodanów, czyli – zjeść swój kawałek pizzy!