Dzisiejsze zajęcia zaczęliśmy od sportowej zaprawy – dzieci ćwiczyły różnorakie figury, prawie stały na głowach, próbowały również na uszach...Niektórym się udało. A pracownicy GOKSiR – patrząc na to – chodzili na rzęsach.
Zmęczeni po tych harcach, postanowiliśmy zaprojektować relaksacyjne ogródki. Idealnie do tego celu nadaje się plastelina, kasza, ryż, mąka i tekturowe pudełka. Nie wiemy, na ile zrelaksowani poczuli się wolontariusze sprzątając salę po tych warsztatach...
Mieliśmy również element rywalizacji: przeciąganie liny (Marchewki vs. Minionki), wyścigi taczek.
Kolejny punkt w programie to rysowanie na tapetach, które chcemy wyeksponować na ścianach GOKSiR. To będą najbardziej kolorowe i intrygujące ściany w gminie.
A dzień zakończyliśmy naszą kultową zabawą – gorącymi krzesłami (trzeba również dodać: białymi; nie ze wszystkich udało się wytrzepać mąkę...).