Dziś rozpoczęliśmy wakacyjne zajęcia w Krężnicy Jarej. W użyciu były: balony, długa i mocna lina, plastikowe miski, 64 kolorowe piłeczki, gazety i nożyczki. Ale cóż nam po tych akcesoriach gdyby nie kreatywność, wyobraźnia i energia dzieci?
I tak z gazet powstały wyklejanki, których nie powstydziłaby się sama Wisława Szymborska, znana z tego, że swoich przyjaciół takimiż dowcipnymi wyklejankami obdarowywała. Zanim chwyciliśmy za nożyczki, to trochę sobie o Szymborskiej porozmawialiśmy.
Lina posłużyła nam do zabawy w murarza, w meczu nożno-balonowym oraz w historii Króla Krzesimira, który zabronił córce mieszkać w wieży (tak czy nie?).
Dzięki miskom i piłeczkom dzieci ćwiczyły umiejętność rozsypywania...Nie, nie. Tu właśnie chodziło o to, żeby nie rozsypywać i nie wyrzucać. Przyjmijmy, że dzieci szlifowały umiejętność pracy w grupie. A zdjęcia wszystko wyjaśnią.