Ostatni dzień „Wakacji w GOKSiR” to porządna dawka adrenaliny.
Najpierw zagraliśmy w „Niedrzwicką archi-przygodę”. To taka gra terenowo – ruchowo – umysłowo – architektoniczna. No bo tak: odbyła się na placu za GOKSiR, wymagała od nas sporo fizycznej aktywności oraz uruchomienia zwojów mózgowych, a przy okazji poznawaliśmy pojęcia związane architekturą. Warto wymienić nazwy drużyn, które wzięły udział w grze: Żółte kropeczki, Chipsy, Pańdzia-Wańdzia, Koniczyny, Wisienki, Króliczki, Ciapa – ciapa oraz Mięta.
Potem odwiedziła nas pani Elżbieta Potapczuk, dobrze znana większości dzieci jako „pani Ela z księgarni”. Otóż ta miła, życzliwa, zawsze uśmiechnięta, drobna blondynka odkryła przed nami swoje drugie oblicze... Oblicze równie miłej, życzliwej, zawsze uśmiechniętej, ale i żądnej przygód podróżniczki! W dodatku w magiczny sposób zabrała nas w podróż - prezentując zdjęcia i opowieści ze swojej wyprawy na Wyspy Zielonego Przylądka.. Bardzo dziękujemy pani Eli za tę przygodę!
I tak oto dotarliśmy do mety w maratonie zwanym „Wakacje w GOKSiR”.
Dziękujemy uczestnikom za wspólnie spędzony czas! Wszyscy zasłużyli na złoty medal :-)
W prowadzeniu wakacyjnych zajęć wspierali nas wolontariusze: Milena Kura, Łucja Kowalczyk, Zuzia Kurzyna, Jędrek Pylak, Dominik Różyło, Oliwia Szafran i Martyna Wojtyła. Serdecznie dziękujemy za pomoc! Zuzi Kurzynie dziękujemy również za przygotowanie Bajkowej Olimpiady Sportowej.
Część wakacyjnych zajęć zrealizowana została w ramach projektu „Sport-love” - wakacje w Niedrzwicy Dużej, dofinansowanym ze środków Fundacji Polskiego Funduszu Rozwoju (program grantowy „Wakacyjna AktywAKCJA”).