Sandomierz przywitał nas deszczem i schodami, ale jak to w Sandomierzu mawiają – każdy pokonany stopień to jedna sekunda życia więcej. A i deszcz nam nie straszny.
Podczas wycieczki mieliśmy okazję zwiedzić okolice rynku trasą podziemną, która zawiera wiele lokalnych ciekawostek. W zbrojowni zostaliśmy oprowadzeni po świecie wojen na przestrzeni wieków. Chętni uczestnicy – a tych nie brakowało – przymierzali stroje epokowe, a naprawdę było w czym wybierać. W zbrojowni odbyła się istna rewia mody! Dodatkową atrakcją była sala tortur… Ale o tym innym razem.
Ostatnim i chyba już obowiązkowym punktem podczas wyprawy do Sandomierza, stały się odwiedziny u ojca Mateusza i jego przyjaciół. Figury woskowe, rzeczywiście precyzyjnie wykonane, robiły wrażenie na dzieciach – część była pewna, że policjant ruszył brwią.
Drugi dzień ferii w GOKSiR to także dzień z Gustawem. Gustaw ostatecznie nie pojechał na wycieczkę, ale na uczestników naszych zajęć będzie czekał już w najbliższy piątek od godziny 10:00. Do zobaczenia!