21 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Z tej okazji prezentujemy wiersz autorstwa pani Zofii Grudzień z Niedrzwicy Dużej pt. „Ptasie zgrzyty”. Pani Zofia napisała go jako dyktando dla swoich wnuków. Ach, takie dyktanda pisalibyśmy z przyjemnością, mimo że poprzeczkę pani Zofia ustawiła wysoko :-)
„Ptasie zgrzyty”
Wychynęła dżdżownica zza krzaczka,
Grzbiet napręża i chrzęści znienacka.
Trzask i chrobot rozbrzmiewa wśród gąszczy,
W których mnóstwo chrabąszczy i chrząszczy.
Chrząknął trzmiel grzecznie, strosząc czułki:
- Ostrzeżenie mam, bąki i pszczółki,
Żebyście żwawiej dostrzegały
Zagrożenie wśród żonkili i brzęczały!
Zaś kukułka dostrzegła gżegżółkę,
Upierzoną krzykliwie przyjaciółkę:
- Mojaż druhno na ślub wymarzony,
Otóż strzyżyk mnie bierze za żonę!
- Co za potwarz! To żonkoś przebrzydły,
Co go jeże w szuwarach ostrzygły!
Bo mi skrzydło przetrącił! Niech szczeznę,
W hucpie tej ja udziału nie wezmę!
Obrażona tym zgrzytem narzeczona
Piórka chwacko strzepnęła z ogona,
Odfrunąwszy w chaszcze i gąszcza
Wściekła zżarła dżdżownicę i chrząszcza...
...Kury cicho na grzędzie gdakały,
Harmideru słuchać nie chciały.
Cóż obchodzi je gąszcze za górką?
One swoje kochają podwórko...